Don't keep calm, slap that bitch hard!

Za każdym razem kiedy tylko chcę pokazać na blogu coś w zupełnie innym stylu niż przywdziewam na co dzień, nachodzi mnie leniwy nastrój i ostatecznie zakładam to w czym mogłabym wyskoczyć choćby po bułki do sklepu. A przecież zwiewne dziewczęce sukienki, muśliny, tiule, szpilki i balerinki czekają. Szafa pęka wręcz w szwach, a ubrania które tego lata uwielbiłam zajmują jedynie jedną półkę. Też tak macie? Zbieracie, kupujecie ubrania tylko dla samego faktu posiadania ich w swojej garderobie, a chodzicie w określonych, powielanych nieustannie zestawach? Z małymi roszadami oczywiście? U mnie niestety tak to właśnie wygląda. Może więc w kolejnych postach uświetnię coś bardziej finezyjnego i wyrafinowanego niż poniższy codzienniak. Wypadałoby. A co do czapki, dostałam ją od znajomego, który już nie mógł znieść permanentnego widoku wszelakich czapur na mojej głowie i po prostu jedną z nich wyrzucił do kosza, ale, że ruszyło go sumienie, dostałam w zamian to oto seledynowe znalezisko :)
.
 creepers - Demonia
bag - Shampalove
fox tail - DollsKill
jeans - Esprit
drop back chiffon and cotton top - TheScarletRoom
beanie - gift
jewellery - YES, Diva


121 komentarze:

Wiebke said...

amazing outfit! i love your shoes! :)

Anonymous said...

tunel ? <3

piotr. said...

co do tych ciuchów, u mnie one dojrzewają i często zdarza się, że ubieram je po paru miesiącach lub na następny rok ;) masz świetny kolor włosów i torebkę!

Unknown said...

Tunel :)

Anonymous said...

oczywiście, mam podobnie :) a na wieczór bluza + jeansy. bo nie chce mi się stroić, gdy za oknem ziąb.

perfekcyjny outfit.

Anonymous said...

okropne butyyy!!! a zdjęcie jak stoisz na czubkach palców już chyba było...tylko w innych ciuchach?

paaula. said...

bluzka jest super!:) a włosy rewelacja - zazdroszczę!
Pozdrawiam!:)

Anonymous said...

wyglądasz cudownie! :)
swietny look;-)

Unknown said...

Właśnie, u mnie chyba też następuje dojrzewanie ciuchów, bo w tym roku zakładam to co w zeszłym uznawałam za zbyt zwykłe i codzienne, czyli choćby mnóstwo tiszertów z minimalistycznymi nadrukami:)

http://www.studio-mody.com.pl/ said...

Papieros psuje wszystko...

Unknown said...

Anonimowy - Chyba to stwierdzenie jest kwintesencją mojego wywodu, "nie chce mi się stroić" :)
Anonimowy - Ano.

Torii said...

Haha chciałabym chodzić tak ubrana po bułki do sklepu xd nie powiem. Masz genialne te końcówki i buty <3 eh. Co do ciuchów to ja mam wręcz odwrotnie- jak coś kupię to chodzę w tym w kół i w kółko i w kółko, aż mi się znudzi i dopiero wtedy idzie w odstawkę i jest zakładane tylko jak dawno nie mam nic nowego. Więc siłą rzeczy cotygodniowe zakupy obowiązkowe, tylko skąd brać na to kasę ;D

Pozdrawiam serdecznie!

Natalie Leung said...

wow, i just discovered your blog! its so fantastic! amazing style!

newest follower :)

natalie
http://lucyandtherunaways.blogspot.com

letsbless said...

myślałam,że masz taką małą kopertówkę pod kolor czapki...a to po prostu czapka :D
i oczywiście mam podobnie... w szafie przybywa a ja ciagle chodzę w tych samych szmatkach;)
pozdrawiam:)

brunhilda said...

Jak dla mnie rewelacja! Szkoda tylko, że tak rzadko wrzucasz posty, bo chciałoby się częściej Ciebie oglądać. Bardzo cenię sobie Twój styl, mimo że to zupełnie nie moja bajka:) Świetna biżuteria!

Pozdrawiam:***

Superblondeep said...

I love this outfit like always! I love all!! in my blog about pretty creepers. Check!! ;)

Impresssja said...

Tez tak mam:/ a jestem przywiązana do ubrań i nie chce ich sprzedać czy oddać a i tak leżą i leżą i leżą :/ super czapeczka pozdrawiam

Caitlin said...

Chyba każdy tak ma. ;) Widzę znowu creepersy z Demonii - dżizzz, chyba się na nie w końcu skuszę... ^^

Izabela Żukowska said...

mimo tego, że jest to tak prosty zestaw to wyglądasz świetnie i oryginalnie, to zasługa dodatków i butów, ale też tego jaką masz fryzurę, kolczyki i make-up :) dlatego nawet w prostych ciuchach wyglądasz super, ale w sumie tęsknie za Twoimi kobiecymi outfit'ami :)

Marianne said...

My,my... You are gorgeous! :)

ZZ Tomczuk said...

uważam, że strasznie się oszpeciłaś tymi tunelami, kolczykami i butami ;( a przecież Ty jesteś śliczną dziewczyną!

fajna stylizacja!

the-blondes-pancakes-of-fashion said...

Kolor czapki jest niesamowity zmienia cały strój<3<#

the-blondes-pancakes-of-fashion.blogspot.com

EDYTA said...

W końcu się doczekałam posta :) Świetne zdjęcia!!

disco in moscow said...

świetny look i fryzura, a ten tunel według mnie wygląda 'na tobie 'genialnie! :D

http://disco-in-moscow.blogspot.com/

Rare_Book said...

Kapitalnie wyglądasz :D

Anonymous said...

love the touches of neon in this look! they contrast so well with your hair!

XO Sahra
EffortlessCool

almaa. said...

oł gasz, a ja TAKIEJ czapy szukam od miesięcy! (lub w innym oczojebiącym kolorze)

calima said...

Tym bardziej należy się podziw, że wyglądasz w tych ciuchach tak niezwykle. Jestem pod wrażeniem, bardzo oryginalnie !!

Anonymous said...

będziesz jeszcze rozpychać ?
do ilu ?

madonna do ciebie nie pasuje, reszta spoko.

Unknown said...

Dziękuję dziewczyny :)

Podobne czapki są w Glovestar :)

Co do tuneli, na razie czekam aż się cięcia w 100% wygoją, bo miałam lobe scalpelling od 0 do 12mm, ale na dniach zamówię 14mm:)

FrogPrincess said...

Niestety mam tak samo jak ty. Nawet jak na taki - twoim zdaniem - normalny zestaw, wyglądasz oryginalnie i jak zwykle świetnie. :) Kocham Twoje włosy!

Anonymous said...

pierdol te posty z tymi konkursami, my chcemy więcej Ciebie ! : <

ałaa cięłaś ucho? bolało? : D ja swoje rozpychałam sama do 10mm, chciałam więcej, ale wiedziałam że później nie powrócą do pierwotnego stanu...

Unknown said...

Wycinał mi Doktor X z Rock'n'Ink / 9th circle :)

Boleć nie bolało, choć prawie zemdlałam po zabiegu, ale bardziej zjadł mnie stres przed bólem niż sam ból:) Nerwy i niewyspanie jednak robią swoje, a poszłam na zabieg nizym zombie zombie. Krew wiadomo, że się polała, ale zdecydowanie bardziej bolało przekłucie septum, albo zbyt długi pręt madonny (pierwszy miesiąc), który wchodził pod zęby i ciągnął gojące się dziąsło:) Auć.

Nie ma się więc czego obawiać jeśli chodzi o metodę scalpellingu :)

SlomianyOgien said...

Masz zupełnie inny styl niż na większości modowych blogów, co mi się bardzo podoba :)

marionachic said...

jesteś doskonała i masz swój STYL-podziwiam i lubię!!!

TearDrop said...

nie mogłam się doczekać Twojego nowego postu;)
czapka i koszulka są świetne;)
Pozdrawiam M.

Miss Weg said...

jak zawsze zajebiscie;)

Daria said...

Przeczytałam Twoje komentarze o kolczykach, tunelach... jak dla mnie brzmi to przerażająco ;)

penelope FASHION-FADE said...

perfection.

only girl that can pull off florescent green!

www.fashion-fade.blogspot.com

wantataste said...

Niestety też tak mam. Czego bym nie chciała założyć i tak wychodzi inaczej. Za dużo rzeczy wisi w mojej szafie nie ubranych ani razu...

Eve-r-green said...

Czapka świetnie pasuje do koloru twoich włosów. Tunele nigdy mi się nie podobały, ale szczerze muszę przyznać, że Tobie pasują :-) Ale do butów mnie nie przekonasz :-P Chyba.

La Petite Monic said...

CZADOWO! Uwielbiam ten zestaw! Czapka tak swietnie komponuje sie z kolorem wlosow ze brak mi slow. A na widok butow dostalam slinotoku:)

Susie said...

Świetny ten limonkowy kolor ;)

Sootjeelina said...

I love your look, your creepers are great and so is your tee.

xoxo Sootjeelina <3

Anonymous said...

Ja ostatnio mam fazę na wszelkiego rodzaju t-shirty + obcięte spodenki + kapelusz. Jak widać po Twoim poście, można to nosić tak żeby ciekawie wyglądało ;>

Anonymous said...

a creepersy są mega, muszę sobie koniecznie sprawić coś takiego...

Ana said...

Na prawdę jesteś panią ekscelencją! : )
http://mrs-blackana.blogspot.com

Anonymous said...

Katarzyno! Podziwiam Cię z dnia na dzień coraz bardziej.<3 Tunele piękne i w ogóle wszystko. <3 Jesteś moją nową Ulubioną. ;d

szaroscgwiazd said...

masz przepiękne włosy!! Zachwycają mnie! :)
do tego koszulka w ostatnio moim ulubionym fasonie, jest cudowna! ;)
Całość DOSKONAŁA :)


http://szaroscgwiazd.blogspot.com/

thePhantom said...

jesteś moim mistrzem , serio , niby codzienniak ale niezwyklak

Ewelina said...

mam mase ciuchow z metkami. nawet dokladnie nie wiem co w sumie kupowalam tego lata do konca. niektore sukienki czy szorty ubralam moze z raz? ... nie wiem,moze to zakupoholizm,lub chec posiadania nie koniecznie noszenia? pozatym lubie ciuchy z metkami... wtedy zawsze sa nowe... i duzo wyrzeczenia kosztuje mnie oderwanie metki ... eh straszne ;] ale tak jest! a twoj zestaw fajny,ale nigdy nie moglam przkeonac sie do tych butow,ale nie kazdemu pewnie pasuja :) pozdr.

Kasia said...

ładnie :)
Czy byłaś 6 sierpnia w Łazienkach?

Unknown said...

Nie, to z pewnością nie byłam ja, rzadko bywam w Warszawie :)

Anonymous said...

Podoba mi się zestaw, wszystko mi się podoba a to rzadkość. Aczkolwiek na widok tunelu aż ucho mnie zabolało (na pewno miał na to wpływ Twój wpis na fejsie, że krew się polała, czy coś takiego, brrr!) To na serio jest taka zwykła dziura czy co? :)
A te buty są świetne, jakoś bardzo tu mnie przekonują. Co do czapki, to się ciesz, że masz takiego kolegę, którego rusza sumienie :):)

Pozdrawiam!

Unknown said...

Gdybym normalnie rozciągała ucho, byłaby ładna, okrąglutka dziurka, a tak jak wyjmę tunel mam po prostu poziome cięcie (skalpelem) na 12mm :)

:)

Anonymous said...

Aha, czyli jakbyś wyjęła tunel to nie widać w sumie nic? Ale to pewnie się zmieni jak będziesz rozciągać? :)

sara tardiff said...

you just seem like a pretty fuckin cool person. i dig your hair

http://hiimsaratee.blogspot.com/

Unknown said...

Niestety widać i będzie widać :)

Mju said...

Czad! oddaj buty i czape <3 :)

Laura said...

Love your style!

xxx

Anonymous said...

Twój kolega miał rację wywalając jedną z Twoich czap. Są nie do zniesienia. Nie da się ostatnimi czasy oglądać ani Twojego bloga, ano bloga Maff i Alice. To jakiś koszmar.

Anonymous said...

Rzadko bywasz w Warszawie? Czyli mieszkasz w Krakowie? Widzę, że w tym roku nie wyjechałaś na wakacje do Włoszech ;>
pe.

Unknown said...

It's amazing how I love your style and how you dare to wear some crazy clothes that looks so nice on you! I have been following your blog a while now, but it's my first time commenting.

xx Romina
http://blaststyle.blogspot.com

Unknown said...

Tak, mieszkam w krk :)
Etap Włoch jest już dawno zamknięty :)

sara tardiff said...

i featured you on my blog!

http://hiimsaratee.blogspot.com/

Rachel McCallion said...

Absolutely LOVE those shoes! Gret blog :) Im following :)

www.educatedmumbles.blogspot.com

Follow and comment x

Tammy O. said...

Z pewnością jesteś nieziemską alternatywą wśród innych i co najważniejsze nie walisz trendami jak debil, które z resztą od 2 lat ewidentnie się powtarzają pomijając pewne modowe niuanse. Odkąd się tak wyraźnie określiłaś bardzo mi się podobasz TY i to jak siebie wyrażasz poprzez strój. A ci co krytykują zamiłowanie do piercingu- nie zrozumiecie jak to wciąga póki sobie kolczyka nie zafundujecie :) Mam takie małe perwersyjne marzenie żeby zobaczyć Cię jako suicide girl <3 Jesteś świetna Kasiu i na szczęście daleko ci do wszechobecnej komerchy, która zalewa nas zewsząd !!! Wielka piona ginger grl <3 !!!
( nawet za papierocha, bo rzucić to graniczy chyba z cudem o czym mam okazję się przekonywać ;D Dlatego cieszmy się chwilą nim pomrzemy- my przeklinający zakaz palenia w miejscach publicznych ;D )

TAMMY

wardobe blossom said...

Co do ciuchów to mam to samo, miliony wydane na nowe rzeczy ani razu nie założone, wiszą z metką ... a ewidentnie znoszone rzeczy wciąż królują w moim codziennym stroju... życie ;)

Anonymous said...

JAK KTOŚ CHCE PODOBNE CZAPKI TO POLECAM TĄ STRONKE :

http://www.glovestar.pl/k93,gadzety-czapki.html

Anonymous said...

A w ogóle co Cie tak nagle naszło na te modyfikacje ciała? Pewnie nie było to nagle, ale coś musiało dać temu początek. Ciekawi mnie co? :) Mnie osobiście jakoś bardzo to się nie podoba, ale Tobie pasuje, choć moim zdaniem ten smiley (chyba tak?) to szok, nigdy czegoś podobnego nie widziałam

Unknown said...

Love the hat and those creepers!

xoxo Despite color

Blondie said...

Haha skąd ja to znam, chyba niestety każdy tak ma. Co do set'u, jak najbardziej na tak:)

Anonymous said...

great outfit, lovin' the neon

http://shayyyyy.blogspot.com/

Anna S said...

Świetna stylizacja!

Elisabeth&Conrad said...

udany zestaw, jak zawsze zresztą! neonowa czapka dodaje uroku ;)

Anonymous said...

Jestem zakochana w tej stylizacji. Szczególnie we włosach (oczywiście :))

Seidenwelle said...

Your Blog is very nice. I like your style and I really do like your creepers =) I think I will also by some..
Greets

http://seidenwelle.blogspot.com/

VivaLaCucaracha said...

W tak krótkim czasie był tatuaż, kolczyki i tunele...Pojechałaś :)) Wyglądasz genialnie! Co Cię tak wzięło? Jedyne, co mi się u Ciebie nie podoba to kolczyki, ale co kto lubi :))

VivaLaCucaracha said...

A Kasia byłabym zapomniała, powiesz mi jakiego podkładu i pudru używasz? Nie wiem czy poprawiasz się w ps ale Twoja buzia wygląda genialnie....

Unknown said...

TAMMY - Strasznie mi miło, ociekam wręcz miodem i płynnym lukrem po przeczytaniu tego komentarza:D A tak poważnie, bardzo dziękuję:) Do suicide girls niestety jest mi zbyt daleko, nie to ciało i fejs :D
Keisi - A nie wiem sama, zaczęło się od septum, które planowałam już od zeszłego roku, a potem już poszło i pójdzie jeszcze dalej:) Ale teoretyzować nie będę, bo wszystko dopiero w planowaniu i projektowaniu/rysowaniu:)
VivaLaCucaracha - Dzięki:) Nie tak krótkim, ta mała tatuażopodobna popierdółka wjechała już ponad rok temu :) A co 'mnie tak wzielo'? Po prostu wreszcie odwazylam sie na pewne modyfikacje, ktore od dawna mi sie podobaly :)
Co do podkladu, to oczywiscie, ze zarzucam ps, przeciez nie bede klamac:) Ale uzywam Vichy Areateint, Normaderm i Liftavtiv flexilift- w sumie wymiennie :)

Makarena said...

Sory Ekscelencja, nie będę mówić ci per 'pani', bo oglądam twojego bloga już tak długo, że chyba możemy przejść na 'ty'.

Laura. said...

I friggin love your style.


http://wwwa.forteforfashion.co.uk

Unknown said...

Makarena - Myślę, że wręcz wypadałoby skoro tak się sprawy mają:D

Unknown said...

Cholernie podoba mi się Twój blog. Nie tylko ze względu na to, że styl masz świetny, ale też dlatego, że dobrze piszesz. Rzadkość wśród szafiarek, a dla mnie ma to duże znaczenie.
Pozdrawiam.

Fetysz said...

Ty jak ja. Jak już w coś się wbiję to wyciągnąć mnie z tego nie da rady. Tak mam ze swoim topem od Rick'a Owens'a. Najchętniej nie ściągałbym go z siebie wcale. Szkoda, że tak nie można.

ANEWSITUATION said...

love your blog!
xx

CHECK OUT MY FASHION BLOG:

Anewsituation.blogspot.com

Anonymous said...

Pani Ekscelencjo, właśnie okryłam, że jesteś na kwejk.pl

http://kwejk.pl/obrazek/370826/najpiekniejsze.html

jamajka

Anonymous said...

A jak daleko zajdzie? Jakie jeszcze piercingi masz zamiar zrobić? ;]

Żelikowska said...

O tak, zdecydowanie...
Krzyczą na mnie w domu, że mam coś wyrzucić, zanim kupię coś nowego, a ja po prostu czuję się dobrze, że te ciuchy leżą w tej szafie ^^' nawet mimo tego, że mam swoje klasyczne zestawy, które noszę z największą przyjemnością ^^

K A T H L E E N said...

so amazing! the shoes are fab

PKelly's Site said...

awesome look!! love the shoes!!
http://imjustmefashionblog.blogspot.com

Anonymous said...

http://frozen-style-frozen.blogspot.com
Zapraszam do obejrzenia. ;)

monika said...

świetne zdjęcia :)

zapraszam do sklepu www.vintage-inn.blogspot.com

Anonymous said...

Wchodzę na Twojego bloga od jakiegoś czasu i chciałam się zapytać, dlaczego wygoliłaś sobie włosy po bokach głowy? Tzn. nie widzę w tym niczego dziwnego, tylko np. moja koleżanka wygoliła sobie z tyłu głowy, na dole, bo powiedziała, że nie lubi mieć gęstych włosów. Na zdjęciach widzę, że pomimo tylu pasem, z ilu zrezygnowałaś włosy i tak masz dosyć gęste, więc tak się zastanawiam, czy to dlatego, czy po prostu tak Ci się podoba? :)

Pozdrawiam :)

D.

Unknown said...

D.- Nie w tym aż takiej filozofii, po prostu wygoliłam w 2008 roku i do tej pory nie mogę zapuścić, choć raz już dorobiłam się 10ciu cm :) Wygolony bok w moim przypadku to już nawet nie kwestia estetyki tylko wygody, bo jak tylko próbuję zapuścić, codziennie rano muszę to co odrosło ładnie układać i przyklepywać, inaczej odstaje na wszystkie strony (uroki kręconych włosów). Suma sumarum, się nie chce spędzać przed lustrem ani minuty dłużej niż zwykle:D

Kwejka widziałam:) Dziękuję! :D

Co do piercingu, na pewno daith, może double madonna, albo dermal punch :)

Anonymous said...

okropne sa te gile pod nosem, wiem ze to takie mega trendy i full hipster, ale a listosc - przeciez to estetyczna masakra na twarzy

Anonymous said...

inspiracje Ekscelencja i na allegro
http://allegro.pl/brazowe-camel-trapery-worker-boots-militarne-r-41-i1763097849.html

FFG said...

poprostu mega, mega kolor włosów. ! ;d i naprawde podobaja mi sie twoje stylizacje, to jak sie bawisz modą.

W said...

Wyglądasz na prawdę przepięknie (mam nadzieję, że mogę mówić Ci na 'Ty'), choć można powiedzieć, że zwyczajnie ;> Mam jedno pytanie - gdzie kupiłaś long'a?

Unknown said...

Anonimowy - Skandal.

Anonimowy - Widziałam, ale jakoś nie zmotywowałam się do jakiejkolwiek reakcji :)

FFG - Dziękuję:)

Wiktoryj - Dzięki :) Long jest z supersklep.pl :)

Sandra said...

genialnie <3
xx

www.sasanja.blogspot.com

Anonymous said...

Pierwszy raz jestem na Twoim blogu i muszę Ci powiedzieć, że mnie zatkało pozytywnie oczywiście :) Niby zwykłe ciuchy, ale wyglądasz w nich nieziemsko, no i Twoje włosy- piękne :) Pozdrawiam, Twoja Nowa Czytelniczka :)

unclichedtrio@gmail.com said...

Kontrast między limetkową czapką, a twoimi ognistymi włosami powala na kolana.

Just Her Fashion said...

Zarąbiście wyglądasz!

A.S. said...

Oj, znowu nie taki zwyklak.

Jak zobaczyłam tę seledynowa czapkę, pomyślałam o czepku na basen, którego musiałam zakładać za młodych lat ;)

Co do szafy pękającej w szwach, u mnie jest jeszcze gorzej - spędzam na projektowaniu i szyciu masę godzin, ostatecznie nie nosząc tych ubrań i je rozdając ;)

sancewicz.blogspot.com

Tizia said...

beautiful blog!! i love your hair:)

http://anotherberry.blogspot.com/
x

carling said...

to seledynowe znalezisko jest gites!



zapraszam w odwiedziny:
http://thefashionreflections.blogspot.com/

Anonymous said...

Piękny lakier! Zdradź co to za kolor, firma i numer ;]
Oprócz tego mam kilka pytań:
Gdzie robisz zdjęcia, mam na myśli gdzie w Krakowie? Na przykład ten post, poprzedni itd. ;]
Gdzie kupiłaś czarny krzyż z posta 'I just think lovely, wonderful thoughts'?
W jakim programie przerabiasz zdjęcia na bloga i kto Ci je robi?
Skąd jesteś?
Gdzie obecnie mieszkasz w Krakowie?
Co to 'suicide girl' i 'ps'?
Czy masz chłopaka?
Jejku, zaszalałam ;]
A na koniec - bardzo chciałabym Cię poznać;)

K.

Unknown said...

No, troszkę Cię poniosło :)
Inglot. Któryś z tych nowych, letnich, pastelowych odcieni.
Z krk nie ma zdjęć na blogu, ale będą.
Dział męski River Island.
Photoshop. A różnie.
Ostrowiec Świętokrzyski.
Aleja Słowackiego/Plac Inwalidów.
Suicide girls - https://www.facebook.com/#!/SuicideGirls
PS - photoshop
Nie.

Z ostatnim akurat nie ma problemu:)

Wybacz, że tak lakonicznie, ale blog nie jest raczej miejscem na którym byłabym skłonna uzewnętrzniać jakiekolwiek kwestie dot. życia prywatnego:)

syntheticapparition said...

pretty creepers! <3 i kolor czapki też !

http://www.youtube.com/watch?v=a5irTX82olg

Anonymous said...

creepers!
tunele!
Twoja uroda!
włosy!
styl!
uwielbiam Cię! ♥

Anonymous said...

Pani Ekscelencjo! Również ja jestem Twoją wierną czytelniczką od przynajmniej roku albo i jeszcze dłuższego czasu, cieszę oczy Twoimi zdjęciami, raduję się jak dziecko każdym nowym postem i z niecierpliwością czekam na kolejne. Cóż mogłabym dodać do tych wszystkich pochlebnych komentarzy? Ubrania są zawsze świetnie zestawione, a tunele&kolczyki&tatuaż i włosy wyrażają Twą osobowość. Pozostaje mi więc czyhać na Ciebie w Krakowie! :D P.S. Czy studiujesz polonistykę (filologię polską)? Patrycja

Anonymous said...

Gdybyś była wierną fanką, to byś wiedziała ze PaniEkscelencja studiuje filologię romańską...

Anonymous said...

o kurcze, kiedy się takich tuneli dorobiłaś? :D
bo wcześniej nawet nie widziałam żadnych rozpychaczy u Ciebie, a teraz już 12stki. cudowne są. <3
i świetna czapka :D

Anonymous said...

Limonka <3

From Bilbao with love said...

i love the hat and the bag! :)

schockobons said...

mam tak samo z ciuchami.. czekają i czekają.. ale obiecałam sobie że to się zmieni.. kiedyś :D

w ogóle to chciałam powiedzieć, że piękna z Ciebie kobieta! i cudowne stylizacje pokazujesz!

bat1412 said...

Lexus Alternatormetal fabrication
i love the hat and the bag! :)

orange color hp said...

Wyglądasz na prawdę przepięknie (mam nadzieję, że mogę mówić Ci na 'Ty'), choć można powiedzieć, że zwyczajnie ;> Mam jedno pytanie - gdzie kupiłaś long'a?alarmsystem
replicas de relogios Breitling

Olfaktoria said...

Jeżeli na dworze jest zimno, czapka jest konieczna, ale jeśli nie to wybrałabym inny jej typ. Buty mogą być. Spodnie ok. Bluzka nie do zaakceptowania. Nie lubię długiego tyłu.

Anonymous said...

fajne stylizacje! :) masz naprawde dobre pomysły. zamieścisz coś u nas na vogueroom.pl?

Post a Comment

eXTReMe Tracker
 
© 2010 PaniEkscelencja | Powered by Blogger Template